niedziela, 17 marca 2013

Od Swiftkill Moja historia i coś jeszcze

Ja i Bloodspill należałyśmy kiedyś do watahy BBA, ale nas wygnali po tym jak odkryli, że umiemy posługiwać się Furią i, że w tedy jesteśmy niepokonani. Tak naprawdę stało się to przez pewną waderę Rapier. A mianowicie. Był dzień pasowania. Mieliśmy awansować na stanowisko, a ja miałam zostać następczynią Alfy. Moja siostra i inny wilk Riptide poszli się przygotować, a ja opiekowałam się szczeniakami Alfy. W tedy podeszła do mnie Rapier wraz z innymi wilkami. Rapier chciała mnie zabić, a tamte miały zabić szczeniaki. Zrobiły to bo Rapier, jako córka Alfy obiecała im stanowiska. Wiedziała, że jeżeli jej matka Alfa wygna mnie z watahy to ona zostanie Alfą. Pokonałam inne wilki i została tylko Rapier. Weszła do jaskini szczeniaków więc rzuciłam się na nią. i właśnie w tedy odkryłam Furię. Okaleczyłam Rapier i zabiłam szczeniaki. Gdy mnie wyciągali zobaczyli krew. Potem wygnali wszystkich Czarnokrwistych czyli tych, którzy mieli Furię. Żyliśmy na pustyni. Pewnego dnia w Inari (tak sie nazywała cała nasz kraina) na terenach poprzedniej watahy wybuchła wojna. Pomogliśmy im w niej, a potem ja i Bloodspill odeszłyśmy i doszłyśmy do tej watahy.
~~~~Już w Watasze Wilczych Serc~~~~
Szłam przez las i wspominałam. Nagle wyszłam na totalnie nie znaną mi część. To już nie były nasze tereny. To była pustynia. Nagle podszedł do mnie dziwny stwór. Wyglądał strasznie.
-Kim jesteś?-zapytałam się.
-Panem tych ziem. Jestem Sfinksem, a ty intruzem.
Wywiązała sie walka. Pokonałam Sfinksa tylkjo dzięki słabemu punktowi, którego nie zdradzę. W zamian za dochowanie sekretu Sfinks został moim towarzyszem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz