Nie wiem, czy ktoś się spostrzegł, czy też nie, ale od dawna tu nie wchodziłem, a jeśli już, to wpadałem i wychodziłem. I tak też podjąłem decyzję.
Usuwam Josepha i Ann.
Będę tu wchodził(a przynajmniej się starał) i próbował utrzymywać stały kontakt, bo mimo wszystko kilkoro z Was zajmuję sporą część mojego serca, jednakże nie będę w watasze(czyli stracę też administratorstwo).
Nie usuwam się z doggi, ponieważ muszę mieć z Wami kontakt, zajęcie na nudne dni, oraz kontakt z pewną osobą.
Dlaczego? Zmieniłem się. Blogi mnie tak nie bawią i magiczne wilki nie przyciągają mnie już tak do siebie. Wolę fora o ludziach(choć tam też się już opuszczam). Mój osobisty świat także się powoli wali, i miewam myśli samobójcze. Zmieniłem towarzystwo, nie tylko tutaj. Jestem zboczonym kosmitą z niską samooceną.
Nie pasuję do Was. Nie umiem już pisać tak jak wy.
Leo- Nigdy Ciebie nie zapomnę. Słooonej wody, wszytkach odpałów na pewno też.
FalVie- To samo co z Leą. +bitwy na Herd of Day and Night. Byłaś nieziemska.
Hecate- Poprztykaliśmy się. Przepraszam, mała.
Tamara- Tu też chyba powiedziałem coś niewłaściwszego. Szczerze żałuję i przepraszam.
Kirito- Nie ocenia się książki po okładce. Oceniłem i potem pożałowałem. Jednak teraz... Nie wiem co mam myśleć. Odpycha mnie twoja nieumiejętność pisania. Więcej nie powiem.
Senkhara- Byłaś moją pierwszą miłością. I dziękuję Ci za to i za wszystkie spędzone razem chwilę. Teraz nam się posypało. Zmieniłem się, może Ty też. Nie wiem. I w tym problem.
Po prostu- JA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz