- Eee... Carl...Wszystko w pożądku ??? - spytałam zaskoczona
- Tak, a czemu ma być ze mną coś nie tak ???
- Ni wim...
- To odpowiesz na moje pytania ???
- Jak musze...
- To czekam...
- Ech... - westchnęłam - Możesz powtórzyć te pytania ??
- Tak. Uważałaś mnie za głupka ??? A jak tak to...
- Pojedynczo - przerwałam
- Dobrze...
- Więc... W pewnym sensie tak uwazałam, bo dziwnie się zachowywałeś...
- A nadal tak uważasz ???
- Chm... No jeszcze trochkę...
- A take małe ,,trochkę'' czy duże ???
- Średnie.
- Aha...
- Słucham kolejnego pytania...
- Myślisz że odnajdziemy drogę ???
- Chm... To mało prawdopodobne, ale bądźmy dobrej myśli
- Wybaczysz mi w końcu ???
- Zastanowię się nad tym jak już dojdziemy do watahy.
- Dobrze, a kim ja dla Ciebie jestem ??? Znajmoym czy kolegą lub czymś więcej ???
- Nieznajomym - zaśmiałam się
~~~~~~~~~~~~~~~
Carl ????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz