- Nie mam jak Ci tego udowodnić
- Widzisz, to po co próbujesz mi to w mówić !
- Ech... Ty i tak niczego nie zrozumiesz, wiec po co sie wysilać... - przysieszyłam trochę aby oddalic sie od Carl'a, ten jednak nie chciał odpuścić. Podbiegł do mnie i powiedział...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Carl ???
Wena mi siem wyczerpała xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz