- Jasne. Im więcej łap do pomocy tym lepiej - zaśmiałem się - Wiecie co ?
Ja bym już wziął wodę, ponieważ rano jeszcze nas ktoś zobaczy, a teraz
możemy to swobodnie zrobić i schować ją gdzieś.
- Dobra - wykrzyknęły chórem waderki
Wziąłem moją "misę" i ruszyliśmy nad rzekę. Gdy dotarliśmy zostało
tylko wziąć wodę i ją odnieść. Ostrożnie nabrałem z pomocą reszty grupy
wody do "miski". Położyłem naczynie na brzegu.
- Pomoże mi ktoś to zanieść. I jeszcze ktoś musi znaleźć miejsce by to schować i mieć jak łatwo wyjąć rano...
______
Co powiedzą na to "waderki" ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz