-Ech nie...- przerwałam
Usłyszałam trzask łamanej gałęzi. Wstałam i ruszyłam w stronę hałasu. Zobaczyłam wilka. Znałam go, podczas mojej podróży zatrzymałam się na Ziemi Niczyjej i wtedy go spotkałam.
-Racoon?- popatrzyłam mu w oczy - Co ty tu robisz?
Nagle wstałam jak opażona.
-Kuu!- krzyknęłam
Podbiegłam do siostry...
-Kuu... co się stało?
- Derlich... on... chce... zabić... mnie... a później... was...- wyszeptała
Straciła przytomność. Przytuliłam ją. Użyłam mocy uzdrawiania, na nic. Rana i trucizna nie znikały.
-Racoon... potrafisz uzdrawiać?
~~~~~~~~~~~~~
Racoon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz