-Nie, już nie.- Powiedziałam. Odsunęłam się od wilka. Czułam w Aishy zazdrość. Wilczyca podeszła do nas.
-Widzę, że w czymś wam przeszkodziłam...- Warknęła i uśmiechnęła się złośliwie.
-Nie.- Odpowiedziałam i rozwinęłam swe pierzaste skrzydła. Wydałam z siebie ciche warknięcie.
-Jak się boję.- Aisha przewróciła oczami i usiadła koło Night Howl'a. Ten wstał i wyszedł z komnaty. Pobiegłam za nim.
-Może przejdziemy się nad wodospad z jeziorem?- Zapytałam i popatrzyłam w jego oczy z nadzieją. Skinął głową.
[ Nad wodospadem ]
-Ślicznie tu, prawda...?
-Tak.- Odparł Night Howl. Długo rozmawialiśmy, bawiliśmy się. Zrobiło się już ciemno, a księżyc rozjaśnił zamarznięte jezioro. Ponownie zaczęliśmy rozmawiać na chyba wszystkie wilcze tematy. W końcu zorientowałam się, ze go kocham...
< Night Howl ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz