-Dobrze. Wracajmy.
~Padające Drzewo~
Odprowadziłem Raschę do jej gryty. Idąc do mojego pokoju mijałem wilki, dużo nowych pysków, lecz nie widziałem Elizabeth. Ciekawe co się stało. Wróciłem do mojej groty. Położyłem się i zasnąłem.
~Ranek~
Podczas porannego zebrania Kuu mówiła o różnych sprawach watahy.
-Rascho teraz powiemy im?
~~~~~~~~~~
Rascho?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz