-Conor, to właśnie jest obowiązek przyjaciela -uśmiechnęłam się.
-Nawet nie wiesz jak chciała cię uratować -zaśmiała się Iris.
-No bardzo i to Qpie zawdzięczaj życie.
-Nie, to raczej zasługa mojej mamy -zaczerwieniłam się lekko.
----------------------
Conor ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz