niedziela, 28 kwietnia 2013

Od Nali

Trzymając Cariba w pysku pognałam do jaskini. Położyłam go ona ziemi i zaczęłam ciężko dyszeć. Zaczęłam rozmyślać co dzieje się z Night Howl'em.
- Mamo, myślisz, że nic mu się nie stanie?- Zapytał malec. Położyłam się obok niego i otuliłam skrzydłem.
-Nie.. Night Howl jest dzielny. - Powiedziałam. Caribo przytulił się do mojego miękkiego futra. Nagle wyprostowałam się.
-Właśnie! Odwaga!- Wykrzyknęłam. Podniosłam się z ziemi. Caribo popatrzył na mnie pełen zdziwienia. Westchnęłam. Szczeniak ziewnął.
-Och... Chce ci się spać?
-Taak....- Ponownie ziewnął.
- Czas spać, już czas pod ciepłą kołdrą aż po świt, już czas spać, śnić czas trzeba zasnąć w mig.- Zaśpiewałam mu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz