-Ale dlaczego?-wyjąkał
-Mam swoje powody-Rascha uśmiechnęła się-I dlaczego odszedłeś z watahy?
-Przez Damiena.
-Co takiego się stało?
-Dowiedziałem się prawdy.
-Jakiej?-wypytywała
-Zabił matkę, bo zacytuję go "wadziła mi i sprzątłem ją". Muszę już iść, mam sprawę do załatwienia.-powiedział i poszedł w stronę w, którą wilki nie chodzą.
~~~~~~
Rascha?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz