czwartek, 25 kwietnia 2013

Od Conor' a- CD od Qpy

Uśmiechnąłem się i odbiegłem. Szukając matki, znalazłem jej ślady. Tropiąc dalej w końcu ją znalazłem, wołałem ją, a ona przyszła. Uderzyłem ją i krzyknąłem:
- To za ojca!
Zrobiłem to ponownie, ale teraz krzyknąłem:
- A to za mnie.
Zaczęła się walka, jak się spodziewałem dołączyło rodzeństwo. Cicho mówiąc:
- Wszyscy tacy do siebie podobni, ale zapomnieli co to rodzina.
Walka trwała kilka godzin, kiedy wszyscy padli, ja ruszyłem w stronę watahy. Kiedy już byłem na miejscu, szukałem Ivan' a. Znalazłem go w jego jaskini,ale nie był sam, była tam Qpa, Iris i był Leter. Powiedziałem:
- Możecie już mnie gdzieś zakopać.
-----------------------------------------------------------
Towarzystwo?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz