Byłem chwile na polanie, ale później poszedłem, bo wszystko mnie drażniło. Kiedy już miałem zacząć biec, dostrzegłem Qpę. Zauważyłem, że jest smutna. Pobiegłem do niej, zapytałem:
- Qpa, nie płacz to ci nic nie da. Nie masz nawet po co płakać.-byłem jeszcze trochę zdenerwowany-Nic nikomu się nie stało. Muszę cię przeprosić, więc cię teraz przepraszam za moje zachowanie. Wybaczysz mi?
---------------------------
Qpa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz