Tak....Nowa wataha. Przechodziłam....Sama nie wiem gdzie. Nie znałam
jeszcze terenów watahy. Szłam przed siebie. W pobliżu czułam czyiś
zapach. Zauważyłam parę wilków. Zakochani- Pomyślałam i podeszłam do
nich.
-Witajcie...-Powiedziałam- Jestem nowa w watasze...- Popatrzyłam na
samca. Postanowiłam trochę rozzłościć jego partnerkę. Użyłam swojej mocy
uroku. Zamrugałam oczami i przybliżyłam się do niego.
-Jak masz na imię?- Zapytałam.
-Boorei....- Odparł jak zaczarowany. Jeszcze bardziej użyłam swojej
mocy. Chciałam coś sprawdzić. Pobiegłam przed siebie. Nagle usłyszałam
jego krzyk.
-Poczekaj!- Udało się- Pomyślałam i wróciłam do nich. Wilczyca była wkurzona.
-Podejdź...- Szepnęłam. Boorei podszedł. Czułam, że samica aż gotuje się w środku.
-Dość!- Wrzasnęła.
<Katee ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz