'Miłe powitanie' - pomyślałam. Spojrzałam na basiora.
- Więc chcesz żebym was zaprowadziła do Alf? - Zapytałam.
- Tak.
- Jak twoja siostra spakuje rzeczy to was zaprowadzę. - usiadłam.
- Nikt nie wspominał, o tym że to moja siostra... - Zawahał się. - Czytasz w myślach, czy co?
- Nie, przeczucie, zdarza się. - uśmiechnęłam się.
Po chwilki Andromeda była spakowana. Wstałam i szłam w stronę groty Kuu. Szliśmy w ciszy, a gdy dotarliśmy:
- To tu. - powiedziałam. - Poczekajcie.
Weszłam do groty i wyprowadziłam Alfę.
- Mogą dołączyć do Watahy? - zapytałam.
- Jasne. - odpowiedziała.
- Dzięki, mamo.
Spojrzałam na dwójkę uśmiechnięta.
- To Alfa jest twoją mamą? - zapytał Zafiro z miną typu :o.
- Tak.
- Więc, nie potrzebnie nas tu przyprowadziłaś? - chyba chciał coś wywnioskować.
- Potrzebnie. - odparłam. - Jestem młodą Alfą i nie mogę na razie przydzielać do Watahy. A teraz schowajcie swoje rzeczy do pokojów, a ja was oprowadzę... Chyba, że nie chcecie...
~~~~~~~~
Ktoś z dwójki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz