poniedziałek, 25 listopada 2013

Od Elizabeth - CD opowiadania Kirito

  Obudziłam się wtulona w Kiriego i z Rittą przytulającą mnie i jej ojczyma. Delikatnie uwolniłam się z ciepłego uścisku męża. Przeszłam kilka kroków w przód i uklękłam na brzegu. Długie kosmyki włosów opadły na wodę. Wpatrywałam się w moje odbicie falujące na lekko wzburzonej wodzie. Usłyszałam kroki, myśląc, że to Kirito obudził się, nie zareagowałam - pierwszy błąd.
- To ma być ta straszna Elizabeth? Pff... takie chuchro. To będzie łatwa robota.
Wzięłam głębszy wdech, w zastraszającym tempie wymyśliłam plan działania. Zacisnęłam pięść, która zapłonęła. Odwróciłam się i chciałam uderzyć napastnika.
  Jednym, szybkim ruchem zablokował atak. Jeną ręką przytrzymywał mnie, a drugą podparł głowę.
- Puszczaj! -wrzeszczałam
- Nie. Taką mam pracę, muszę dostarczyć cię Triumowi.
- T-Triumowi? Pomocy! - wrzasnęłam
~~~~~~~~~~~
A Kirito jak zareagował?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz