-Jak tak, to w szóstkę nie damy rady. Trzeba zabrać kilka wilków z naszej watahy.
Mówiąc to myślałam o dwóch basiorach, którzy byli mi najbliżsi.
-Poczekaj, wrócę za minutkę.
Pobiegłam w stronę zamku. Zmieniłam się w wilka. Spotkałam tam Orion'a
-Orion jesteś potrzebny, szykuje się wojna w watasze moich rodziców. Idź w stronę granicy, tam spotkasz Kuu.
Bez namysłu opuściłam go, zmieniłam się w człowieka. Szukałam Haseia, spotkałam go na moście, też był człowiekiem.
-O czym tak rozmyślasz?
-O niczym.-odpowiedział- Potrzebujesz pomocy.- westchną
-Tak. Jesteś potrzebny.
Złapałam go za rękę i ciągnęłam go w stronę granicy. Zapomniałam zmienić się w wilka.
-Jestem.- sapałam
-Witam Alfę.- Hasei ukłonił się
~~~~~~~~~~
Kuu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz