Przestałem ją łaskotać.
-To co powiesz mi ? - spojrzałem jej w oczy.
-Nie.- nadal się śmiała
- Grrrr
Wstałem i odszedłem do niej .Kierowałem się w stronę plaży.
-Ej. Gdzie idziesz? - spytała
-Na spacer. Idziesz ze mną ? - odwróciłem głowę i uśmiechnąłem się do niej podejrzliwie
-Jasne. - szybko wstała.
Kiedy biegła w moją stronę pośliznęła się i upadła na mnie. Kiedy otworzyłem oczy zarumieniłem się. Była taka piękna.
-Wszystko gra ? - spytałem czule.
-Tak chyba tak. - zarumieniła się.
Nagle zacząłem się śmiać.
- Ty chyba na mnie lecisz.... he he - uśmiechnąłem się
-Nie! Nie nie ! Pośliznęłam się. - powiedziała niezręcznie
-Oj.. dobrze. Wstań już.
-Kaz??
-Tak ?
==================
Lea ? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz