Popatrzyłam na Hecate. Kojażyłam ją. Nieee... to na pewno nie ten wilk. pomyślałam. Zmieniłam swoją formę na bardziej przyziemną.
- A jak coś się stanie? - powiedział Card
- Może i w tej formie jestem słabsza, ale i tak dość silna aby obronić się.
- Rób co chcesz.
Przyśpieszyłam kroku i wyprzedziłam wilki. Zerwał się dość silny wiatr. W oddali słychać było grzmienie.
- Będzie niezła burza. - mruknęłam
~~~~~~~~~~
Card?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz