Słyszałem jak Operah coś szepcze do Hecate.
-O czym rozmawiacie?-zapytałem.
-...-mruknęła coś Hecate.
-No bo jeżeli posuwamy się teraz na północ, to jeżeli pokierujemy się na
wschód będziemy mogli ominąć walkę z żywiołem...-zaczął mówić Operah.
Dosyć długo to tłumaczył, co mnie bardzo zdziwiło. Był bardzo
inteligentny, nie myślałem, że aż tak. Ja nie wiedziałem co powiedzieć,
bo teraz jesteśmy pionkami Etoile, która nami tak jakby dowodziła.
Podszedłem do wadery.
-Więc jak?
-------------------------
Etoile?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz