wtorek, 31 grudnia 2013

Nowy Roczek

Oj szybko minął ten rok... Jak dla mnie za szybko. Ale to tylko moje skromne zdanie. Mam wrażenie, że zaledwie trzy dni wstecz świętowaliśmy nadejście Nowego Roku 2013, a tu już 2014. Już więcej nie zanudzam i przechodzę do życzeń. A więc zdrowia, szczęścia, pieniędzy, gier, nowego samochodu czy czego tam w głębi serduszek pragniecie. I macie już noworoczne postanowienie?
Załoga WWS


Drobna Zmiana

Od 31.12.2013 r. zostanie wprowadzony nowy wygląd kart wilków.


Proszę też o przysłanie nowych kart wilków.
Elizabeth

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Od Elizabeth - CD opowiadania Kirito

Wstałam i przytuliłam Kirito.
- Nie jesteś do bani. Wręcz przeciwnie, jesteś kochany. - wyszeptałam - Jesteś jedyny, wyjątkowy.
Uniosłam rękę i delikatnie otarłam łzy męża i mocniej go przytuliłam.
- I nie płacz już, proszę.
~~~~~~~~~~~~
Kirito?  Przepraszam, że takie krótkie i za takie zakończenie.

czwartek, 26 grudnia 2013

Od Lei - CD od Kaz'a

Przez ułamek sekundy na moim obliczu uśmiech się poszerzył, ale bez zastanowienia zastąpiłam go obojętnością. Co w tym basiorze zmuszało mnie do uśmiechu? Czemu?
- Mówiłam, że nie mam ochoty na pogawędki - wymamrotałam
Kaz przypatrywał się mnie, lecz po chwili odwrócił się i odszedł. Cóż... dałam mu ku temu jasne powody. Już sama moja mina wystarczała. Jednak tak na prawdę nie chciałam by się oddalił choć na krok.
- Poczekaj! - wyrwało mi się
- Zmieniłaś zdanie? - spojrzał na mnie z tym swoim uśmiechem
- Chyba tak... to co chcesz o mnie wiedzieć? - mruknęłam
__________
Kaziku?

środa, 25 grudnia 2013

Od Kirito Cd opowiadania

Wstałem podszedłem do Ritty i przed nią uklęknąłem po czym przytuliłem . Opuściłem głowę. Kilka gorzkich łez kapało mi z policzka. Wiedziałem że wszyscy patrzyli na mnie jak na mięczaka. ,,Taki duży facet a płacze'' Tak sobie pomyślałem
-Tato ? - popatrzyła na mnie z wielkim zaskoczeniem
-Ritta, Eli, Kuu, wszyscy!! Wybaczcie mi. Jestem kiepskim ojcem, mężem, doradcą i przyjacielem. Tyle razy was zawiodłem. Tyle razy musicie mi uświadamiać to że mnie kochacie i lubicie. Zbyt wiele czasu spędziłem w samotności i nie wiem co to prawdziwa miłość i przyjaźń. Nie mogę być dla was dobrym oparciem.
-Kiri.... - wyszeptała Eli
-Nie potrafię was ochronić przed złem. Nie potrafię nawet sprawić tego byście wszyscy byli szczęśliwi. Jeszcze nigdy nie widziałem by ktoś kiedyś się uśmiechnął kiedy o mnie pomyślał. Niektórzy nawet mnie unikają i szczerze nienawidzą TO musi o czymś świadczyć? Świadczyć o mnie że jestem do bani.
Zapadła długa cisza. Nikt nie wiedział co ma powiedzieć. Do czasu.......
==========
Kto łaskawy dokończy?

wtorek, 24 grudnia 2013

Od Northern'a - C.D. Od Mary

- Nie wiem... - powiedziałem podchodząc do Wadery.
Zaczęłem przyglądać sie śladom. Coś kojarzyłem, ale nie byłem do końca pewny...
- A Ty jak myślisz ?? - spojrzałem na Nią.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mara ???

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Od Kaz'a do Lei

Podszedłem bliżej wilczycy lecz zachwiałem stosowny odstęp.
-Dziękuję - uśmiechnąłem się
-Za co? - wymamrotała
-Za uratowanie życia. Głupi mi trochę i przepraszam Cię równie za to że jestem taki nachalny. - odwróciłem wzrok
- Kaz... gorsze przypadki widziałam niż ty. - delikatnie się uśmiechnęła
-Jeszcze mnie nie znasz... a ja Ciebie nie znam... więc mogę się z Panią lepiej zapoznać ? - spojrzałem jej w oczy i uśmiechnąłem się
=======
Lea ? ^^

Od Mary - C.D. od Northern'a

- Pomyślałam iż każdy chciałby je zobaczyć. Tym bardziej jesienią. - Uśmiechnęłam się i podbiegłam do wody.
Zobaczyłam ślady. Prowadziły do wody, a przy niej znikały.
- Czyje to ślady?
~~~~~~~~
North?

Od Ritty - CD opowiadania Kirito

Wyrwałam się z objęć ojczyma.
- Mama w pełni ci ufa! Ona chce zapomnieć o tym co było kiedyś! - wrzasnęłam - Mama cię kocha i nic tego nie zmieni! Gdyby ci nie ufała, to by z tobą nie była!
- Ritta... - szepnął
- Nie!
- Ritta, uspokój się. - powiedziała mama
Złapała mnie za nadgarstek. Wyrwałam się i odskoczyłam.
~~~~~~~~~~
Kirito? Jak tato zareaguje?

niedziela, 22 grudnia 2013

Od Northern'a - C.D. od Mary

- Aha, więc zakończmy ten temat.
- Dobrze
- Chm... - pomyślałem chwilę - Dlaczego mnie tu przyprowadziłaś ??? - spojrzałem na wadere.

~~~~~~~~~~~~~~~~
Mara ???

Od Cardinel'a-CD od Etoile


-Ja pójdę tymi tunelami...-powiedziałem.
-My nie skorzystamy-powiedziała Hecate.
-Spotkamy się na miejscu-dopowiedział Operah.
Wilki rozłożyły skrzydła i gdzieś poleciały. Ja zacząłem iść za Etoile.
-Jak myślisz, dadzą radę? I chodźmy szybciej...
----------------------
Etoile?

Od Mary - C.D. od Northern'a

Przypomniałam sobie czemu...
- Wiesz nie chcę za bardzo o tym mówić...
~~~~~~~~
North?
Weny brak :(

Od Northern'a - C.D. Od Mary

- Jak to nie wiesz ???
- Po prostu nie wiem czemu...
- No to się zastanów, bo od tak nie można chcieć zostać samym.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mara ????

Od Mary - C.D. od Northern'a

- Moja rodzina?
- Tak.
- No więc, mam trzy siostry: Mirę, Draggy, Hecate i przybraną siostrę Iris oraz jak mówiła brata Nick'a. Moją mamę znasz to Kuu.
- A ojciec?
- Nie pamiętam go zbytnio. Wiem, że nazywał się Lavi, ale teraz nie wiem co z nim jest. Elizabeth to moja ciocia, a Ritta to moja kuzynka.
- Masz dużą rodzinę.
- Chociaż wolałabym być sama.
- Dlaczego?
- Sama nie wiem...
~~~~~~~~~~~~~~
North?

Od Northern'a - C.D. od Mary

- Nie... - powiedziałem trochę cicho - Niedawno dołączyłem tu z siostrą.
- Aha, a jak ona ma na imię ???
- Inali.
- Jest starsza czy młodsza ???
- Młodsza, ma dopiero 2 lata.
- Aha
- W sumie to teraz tylko ją mam i pamiętam - usiadłem i spojrzałem w wodę
- A reszta Twojej rodziny ???
- Matka nie żyje, a ojca nie znam. Sam musiałem opiekować się siostrą. Dalsza rodzina również jest mi nieznana...
Zapadła chwila ciszy.
- A Twoja rodzina ??? - zapytałem

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mara ???
Dostałam olśnienia xD

Od Mary - C.D. od Northern'a

- Może chcesz się przejść? - zapytałam nie tracąc uśmiechu.
- Yhym. A gdzie?
- Chodź za mną to się przekonasz.
Szliśmy tak, aż dotarliśmy do mostu nad jeziorkiem.
- Widziałeś już to miejsce? - zapytałam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
North?
Za to ja mam pomysły xd

Od Amadeus'a - C.D. od Moon

Lekko się uśmiechnąłem, po czym powiedziałem:
- Wiesz dlaczego cię zaczepiłem? Gdy jestem sam słyszę głosy demonów...
- Dobra, dobra koniec uprzejmości - warknął Zan i odszedł.
- Demon, - wyszeptała Sharon - opętał go demon. I tylko ty możesz go uratować, Amadeo.
- A-ale jak? - Zapytałem.
- Dobrze wiesz jak.
- Ogień?
Kiwnęła głową.
- Ja nie mogę zranię go.
- Jak ty go nie uratujesz to on zrani ciebie, chcesz tego?
~~~~~~~~~~
Moon?

Od Northern'a - C.D. od Mary

- Jak sobie życzysz - może mniej widocznie, ale odwzajemniłem uśmiech - Ja to Northern, jakbyś nie wiedziała.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
Mara ???
koniecz pomysłu xd

Od Moon - CD opowiadania Amadeusa

- Amadeo, każdy z nas jest inny. Ty może i masz tą przeklętą moc, ale to o tobie nic nie mówi. Ważne jaki jesteś na prawdę. Każdy ma wady. Zan ma swoje drugie oblicze, ja jestem... hm... psycholką, która nie panuje nad agresją. Nie masz co się smucić, jesteśmy tacy jak nas Matka Natura stworzyła. Uśmiechnij się, proszę.
Podeszłam do niego.
- No już, chcę widzieć ładny uśmiech.
~~~~~~~~~~~~
Amadeo? Zan?

Od Mary - C.D. od Northern'a

- Witaj. I tak na następny raz. Nie kłaniaj mi się głupio się z tym czuję. Tak samo jak Młoda Alfo, po prostu Mara - uśmiechnęłam się przyjaźnie.
~~~~~~~~~~
Northern?

Od Amadeusa - C.D. od Moon

- Nie przeszkadzajcie sobie. - zboczyłem z kursu.
Zacząłem iść w stronę wody. Westchnąłem. Przeszłość mnie gania boję się, że znów wróci i będę musiał stąd uciec. A nie chcę... Na prawdę nie. W mojej głowie słyszałem głosy. Moich przodków? Nie. Demonów. Jestem przeklętym wilkiem. Czarny Ogień. On jest przeklęty, a ja jestem w jego posiadaniu. Nikt o tym nie wie. Wszyscy wiedzą o iluzji. Nie o ogniu. Słyszę kroki.
- Amadeus, znowu się nad sobą użalasz?! - powiedział właściciel kroków.
Odwróciłem się. Moim oczom ukazał się mały, czarny jednorożec. Mój "patron".
- Sharon. Co ty tu robisz? - powiedziałem podchodząc do stworzenia.
- Przysłali mnie. - odpowiedziała.
- Sharon, kto?
- Dobrze wiesz kto, a ja nie lubię wypowiadać jego imienia.
Zauważyłem, że Moon i Zan siedzą przy drodze i wysłuchują wszystkiego.
- Poczekaj chwilę. - powiedziałem do towarzyszki.
Podszedłem w stronę Moon i Zan'a. Spojrzałem na nich z wyrzutem.
- Ładnie to tak podsłuchiwać? - moje oczy błysnęły.
Sharon podbiegła do nas.
- Amadeo, to ty się przejmujesz tak swoim życiem. To twoja wina. Ty się wstydzisz swojej rasy!
- Sharon... - zdążyłem tylko wypowiedzieć jej imię.
- Nasz Amadeo nie jest tylko Wilkiem Iluzji. Jest Wilkiem Czarnego Ognia i Iluzji. Ma przeklętą moc.
Spuściłem łeb. Widziałem zdziwione twarze znajomych. Nie wiedzieli o co chodzi. W końcu Moon się odezwała...
~~~~~~~~~~
Moon?

Od Etoile - CD opowiadania Cardzinela

- Idąc na północ dotrzemy szybciej. Na wschodzie możemy natknąć się na watahę Cieni, w tedy byłoby po nas. Ale w każdej sytuacji nawet fatalnej jest rozwiązanie.
- A w tej jakie? - zapytał Operach
- Pod ziemią są setki tuneli jeszcze sprzed czasów Datera i Manelly. Tak się składa, że znam je jak was.
- Nas? - zapytali jednym tonem
- Byłam przy urodzeniu was wszystkich. Jako duch KsaFeii - córki bogini narodzin. Ale wracając do tematu. Jeden z tuneli prowadzi prosto pod Padające Drzewo.  Więc wolicie północ, wschód czy tunel?
~~~~~~~~~~
Card?

Od Cardinel'a-CD od Etoile

Słyszałem jak Operah coś szepcze do Hecate.
-O czym rozmawiacie?-zapytałem.
-...-mruknęła coś Hecate.
-No bo jeżeli posuwamy się teraz na północ, to jeżeli pokierujemy się na wschód będziemy mogli ominąć walkę z żywiołem...-zaczął mówić Operah.
Dosyć długo to tłumaczył, co mnie bardzo zdziwiło. Był bardzo inteligentny, nie myślałem, że aż tak. Ja nie wiedziałem co powiedzieć, bo teraz jesteśmy pionkami Etoile, która nami tak jakby dowodziła. Podszedłem do wadery.
-Więc jak?
-------------------------
Etoile?

Od Northern'a

Zwiedzałem tereny nowej watahy. Miałem chwilę wolnego bo siostra w końcu się ode mnie odczepiła. Zauważyłam wadere - była to Mara, córka jednej z Alf. Podeszłem bliżej.
- Witam Młodą Alfę - rzekłem kłaniając się lekko.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mara ???

Od Etoile - CD opowiadania Cardinel'a

- Jasne. - szepnęłam
Popatrzyłam na Hecate. Kojażyłam ją. Nieee... to na pewno nie ten wilk. pomyślałam. Zmieniłam swoją formę na bardziej przyziemną.
- Idę przodem. - mruknęłam
- A jak coś się stanie? - powiedział Card
- Może i w tej formie jestem słabsza, ale i tak dość silna aby obronić się.
- Rób co chcesz.
Przyśpieszyłam kroku i wyprzedziłam wilki. Zerwał się dość silny wiatr. W oddali słychać było grzmienie.
- Będzie niezła burza. - mruknęłam
~~~~~~~~~~
Card?

sobota, 21 grudnia 2013

Od Kirito Cd opowiadania

Wziąłem Ritte na ręce i podszedłem z Nią do Elizabeth. Przytuliłem obie piękne wadery i powiedziałem niespokojnym głosem.
-Eh... czy ktoś może mi wszytko wyjaśnić ? Co tu jest grane ?! Eli, Kuu co to za koleś ? I jaki ,,tata'' ? Jak mam być doradcą Alfy skoro nie wiem co tu się dzieje ?
Zapadła cisza.
-Eli, Kuu.... czyżbyście mi nie ufały? - powiedziałem cicho.

========
Eli , Kuu, Ritta.

Od Moon - CD opowiadania Zan'a

- Jasne. Ale mnie w tedy przestraszyłeś! I jako pierwszy z naszej "drużyny" odkryłeś swoją moc.
- Drużyny? Raczej bandy! - zaśmiał się Zan
- Hm... masz racje. Amadeo, chodź do nas. Nie gryziemy!
~~~~~~~~~~
Zan, Amadeo?

Od Cardinel'a-CD od Etoile

-No już dobrze tylko mnie nie bij...
Etoile się tylko dziwnie uśmiechnęła.
-Naprawdę chcesz mnie uderzyć?-zaśmiałem się.
-Nie, a gdzie tam.
-Właśnie dawno kogoś nie widziałem, a ty ich jeszcze nie znasz. Może kiedyś o jednym z tych wilków słyszałaś, ale na pewno jeszcze nie widziałaś.
Złapałem waderę i zacząłem ciągnąć poza tereny watahy. Trwało to dość długo bo wilki wyniosły się daleko od watahy. W końcu dotarliśmy kazałem chwilę obserwować bo nie wiedziałem jak zareagują na Etoile. Było tam ok. 20 wilków.
-Widzisz tego czerwonego basiora?
-Tam koło tego drzewa?-wskazała łapą.
-Tak dokładnie, to jest Lavi, obok niego bawi się potomstwo z trzeciego miotu Kelly, a ona jest tam przy jeziorku.
-Aha.
-Jej drugi miot przyśpieszył się trochę, a więc mają ok. 2 lat. Pewnie Carl i Daryl są na wyprawie, ostatnio często ich nie ma...
Pokazywałem po kolei każdego, kiedy uświadomiłem sobie, że brakuje dwóch wilków; Hecate i Operah. Usłyszałem szelest, a później wycie. Duża grupa wilków zebrała się w jedną całość i odbiegło. Odwróciłem się, Etoile powtórzyła ruch. Za nami stały dwa wilki:
-Hecate, Operah?
-Tak?-zapytał basior.
-To jest Etoile... Ona też należy do Watahy Wilczych Serc.
-I?-zapytała Hecate.
-Rozmawiałem z Alfą, możecie wrócić.
-Skąd wiesz, że mamy zamiar?-zapytał kremowo-biały basior.
-No to tylko informacja...-wtrąciła Etoile.
-No to załóżmy, że już jesteśmy w watasze, no to co będzie dalej?
-Życie...-powiedziałem.
-Mamy lepsze...
Hecate przerwało wycie wilka, pojawił się Lavi.
-Chodzcie idziemy...
-Lavi, dziadku...Możemy iść gdzie indziej?-zapytał się Operah.
-No tak to wasz wybór-powiedział i odbiegł.
Operah zaczął coś szeptać do czarnej wadery.
-No to chodźmy...-powiedziała.
Ja podszedłem bliżej do Etoile i jej szepnąłem:
-Pójdziesz z nami "pokazać" się Elizabeth lub GosiaKuu?
---------------------------
Etoile?

piątek, 20 grudnia 2013

Od Etoile - CD Cardinel'a

Usłyszałam szelest i padłam na ziemię.
- Caard! - powiedziałam ze śmiechem - Złaź!
Zaczęłam machać łapami.
- Najpierw powiedz gdzie chciałaś iść. - rzekł z zabawnym wyrazem pyska
- Pana szukałam. Bo tak nagle zniknąłeś. A teraz złaaaź!
~~~~~~~~
Card?

Od Miry - C.D. od Riptide

- Ty jesteś Riptide, tak?
- Tak.
Spojrzałam w niebo ściemniało się i nie było chmur. Nikt oprócz Elm'a nie wiedział o Lunie.
- Przepraszam cię, ale mam ważną sprawę do załatwienia. Może spotkamy się kiedy indziej.
Odbiegłam w pośpiechu.

Od Zan'a - CD od Moon

- Moon - wyrównałem krok - wiesz, że Mira, Mara i Elm też są w Watasze?
- Nie wiedziałam. - uśmiechnęła się.
 Spojrzałem na Amadeusa. Szedł z tyłu ze spuszczoną głową co chwila patrząc na nas spode łba. A temu co? Szturchnąłem Moon i pokazałem jej staw.
- Pamiętasz?
~~~~~~~~
Moon?

Od Elizabeth - CD opowiadania Kirito

Podeszła Ritta, była pod postacią człowieka. Usiadła obok mnie.
- Mamo, co się stało? - zapytała z niepokojem
- Twój tatuś znów chciał się ze mną spotkać. - wyszeptałam - To nie byłoby dla mnie miłe.
 Przytuliłam ją i pocałowałam w czoło.
- Ale już wszystko dobrze. Kirito uratował mnie.
Córka wstała i przytuliła chłopaka.
- Dziękuję, tato. - powiedziała ze łzami w oczach
Wstałam. Kuu patrzyła na to wszystko z dość zaskoczoną miną.
~~~~~~~~~
Kuu? Kirito?

Od Kuu

Podeszłam do pary. Elizabeth i Kirito spojrzeli na mnie, gdy stałam się widoczna.
-  Przeszłość Eli. - odpowiedziałam na pytanie Kirito.
- Kuu? Podglądałaś nas? - zapytała Eli.
- Nie. Siostrę? Śledziłam tego wilka.
- Czemu? - Elizabeth usiadła.
- Szukał ciebie. I pytał o Rittę. Nic mu nie powiedziałam oczywiście, ale postanowiłam go śledzić.
- Dlaczego mi nie pomogłaś?
- Chciałam zobaczyć jak sobie Kiri poradzi, ale gdyby nie przybiegł pomogłabym. - uśmiechnęłam się.
~~~~~~~~~~~~
Eli? Kirito?

Od Moon - CD opowiadania Zan'a

Wróciłam do normalnego stanu.
- No to jak się już znacie, to możemy iść dalej? Zan, idziesz z nami?
- Jasne.
Uśmiechnęłam się do niego. Jest Zan, FalVie... ciekawe czy Mara, Mira i Elm nadal należą do watachy. I jeszcze nowa - córka Alfy. Oj niezła banda się składa. Ruszyłam na przód.
~~~~~~~~~~
Zan? Amadeo?

czwartek, 19 grudnia 2013

od Riptide

Spacerowałem przy jeziorze. Nie było ono na terenach watahy. Po dłuższej chwili wróciłem jednak do watahy. Po drodze spotkałem Mirę.
-Hej!-powiedziałem witając się.
-Cześć.-odpowiedziała miło wadera.
----------------------
Mira?

Od Lei - CD od Kaza

- Chyba Ty powinieneś był lepiej wiedzieć niż ja - mruknęłam tak cicho, że chyba nie usłyszał i pokręciłam głową
Poczułam, że Fal staje obok mnie.
- Co z nim? - spytała
- A bo ja wiem...
- Odpowie ktoś na moje pytanie? - Kaz wstał i przyglądał nam się uważnie
- Na pewno już dobrze się już czujesz? - spytałam go z lekkim znudzeniem
- Tak - pokiwał głową - To jak odpowiecie wreszcie?
- Znalazłyśmy Ciebie. Byłeś nieprzytomny. Chyba, że wolałeś byśmy Ciebie tam zostawiły - odsunęłam się od niego i odeszłam w głąb jaskini.
Szłam dopóki nie byłam pewna, że mnie nie zobaczą. Wreszcie z westchnieniem ulgi usiadłam. Byłam już zmęczona tym całym dniem mimo to, że dopiero się zaczynał. Minęło niewiele ponad dziesięć minut, gdy usłyszałam kroki. Wstałam i ujrzałam Kaza.
- Czego? - warknęłam - Nie jestem w nastroju na pogawędki.
____________
Kaziku? Masz to okropne CD ;-;

wtorek, 17 grudnia 2013

Od Kaza ,,Hejo :D ''

Była sobota wieczór.... wybiegłem z groty i pobiegłem w kierunku dżungli. Przedzierałem się bezszelestnie pomiędzy gałęziami. Nagle usłyszałem trzask pękającej gałęzi tuż za moimi plecami. Gdy starałem się odwrócić dostałem czyś twardym w głowę i zemdlałem. Obudziłem się nie wiem po jakim czasie na brzegu plaży. Ledwie co wstałem... rozejrzałem się..... w oddali zobaczyłem dwie postury wilczyc. Ledwie żywy starałem doczołgać się do nich... lecz po kilku metrach upadłem... oczy same mi się zamknęły... zanim ponownie straciłem przytomną usłyszałem ich rozmowę.
-Kto to ?
- Nie wiem?
-Wygląda na rannego. Chodź zabierzemy go do watahy.
Otworzyłem oczu... leżałem w jakiejś grocie. Rozejrzałem się było już ciemno nagle podszedła do mnie wilczyca.
-Witaj. Widzę, że już ci lepiej. - powiedziała jakże słodkim głosem wilczyca
-Witaj jestem Kaz. - powiedziałem niezręcznie
-A ja Lea, a to jest FalVie. - pokazała na drugą wilczycę siedząca w koncie.
-Gdzie ja jestem ? Co się stało ?
============
Która Pani dokończy ? :D

od Riptide

Spacerowałem wraz z Kayą. Rozmawialiśmy o naprawdę przyjemnych tematach. Później jednak przypomniało mi się coś.
-Kaya, za niedługo święta!-powiedziałem radośnie
-Cieszę się z tego powodu!-powiedziała moja ukochana.
-Ja też!-odpowiedziałem. Ta rozmowa nie była zbyt inteligentna, lecz nie wszystkie takie muszą być. Po jakimś czasie uświadomiliśmy sobie jak głupio to musiało brzmieć i zaczęliśmy się śmiać.
<Kaya?>

Od Aramasa i Rosalie

Dzisiaj byłem w złym humorze i chciałem zrobić coś co mogłoby mi go poprawić. Zobaczyłem Rosalie. Pewnym krokiem podszedłem do niej.
-Czemu jesteś sama? - zapytałem z udawaną troską.
Siostra odsunęła się ode mnie.
-Znów chcesz mi dokuczać? - zapytała drżącym głosem.
-Nie, wcale nie. - powiedziałem z miną niewiniątka i podszedłem jeszcze bliżej.
Od Rosie dzieliło mnie tylko kilka centymetrów, wyraźnie czułem jej strach.
-Odejdź ode mnie. - waderka próbowała nadać swojemu głosowi pewny ton.
-Boisz się? Brata się boisz? - moja sierść dotknęła jej piersi.
Wtedy poczułem dziwną wibrację i delikatne szczypanie w okolicach łap. Spojrzałem na nie. Z ziemi pomiędzy pazurami wyrastały kolczaste pnącza, a przynajmniej były cieniami takich pnączy. Powoli oplatały przednie łapki Rosalie.
-A-a-aramas, ccco ty robisz? - wyszeptała nie panując nad drżeniem głosu.
-To nie ja! - zaprzeczyłem gwałtownie.
A może to byłem ja tylko o tym nie wiedziałem? W moim łebku przelewały się różne myśli, które przerywane były przerażonymi piskami siostry. Co robić?! Wtedy pojawił się cień wilka...

//dokończy ktoś?//

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Od Kirito cd - do Elizabeth

Usłyszałem nagle krzyk przerażonej Eli. Szybko wstałem i zamieniłem się w człowieka. Rzuciłem się na napastnika tak że oboje wpadliśmy w krzaki.
-Puszczaj mnie! - zaczął się wyrywać.
Zrobiłem szatański uśmieszek i zniknąłem wraz z nim. Nagle pojawiliśmy się w gorącym, pełnym potoków lawy i przerażających dźwięków świecie. Wstałem i odszedłem na parę kroków. Po chwili nieznajomy się otrząsnął i wymamrotał zdezorientowany.:
-Gdzie- gdzie j-ja jestem!? Coś ty mi zrobił?! Co to za miejsce !!
Zrobiłem głęboki wdech zaciągając się siarczystym i palącym powietrzem.
-Aahh. Nie ma to jak wrócić do domu... - spojrzałem na niego - witaj w piekle.
-Gdzie! - gwałtownie wstał i wyciągną pięść w moją stronę - zabiję cię !!!
Ponownie się uśmiechnąłem - Tylko uważaj byś nie spotkał mojego ojca – po tych słowach zniknąłem (tuż przed jego atakiem. )
Pojawiłem się ponownie w krzakach i szybko z nich wyskoczyłem otrząsając się z liści. Spojrzałem na Eli była strasznie zaszokowana.
-Gdzie jest tamten koleś? - zapytała zaniepokojona
-Yyyy .... wystraszyłem go i uciekł w popłochu .
-Kirito co tu się dzieje, żądam wyjaśnień.
-Właśnie Eli... co tu się dzieje co to był za koleś ?
================
Elizabeth Przepraszam że czekałaś aż taki kawał czasu.

niedziela, 15 grudnia 2013

Odwieszenie

A więc WWs w końcu zostaje odwieszony. Do wszystkich zostanie napisane specjalne powiadomienie.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Uwaga!


Na czas wprowadzania zmian wataha zostaje zawieszona. Nie musicie się bać, WWS nie zniknie z prawdopodobnie wiecznych kart internetu.
______________________________________________________________________________

Niepiszący

  • Gracz: andzia888830 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Moon
  2. Etoile
  3. Ritta
  • Gracz: Gosiakuu | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Kuu
  2. Mira
  3. Mara
  4. Zan
  5. Amadeus
  6. Simon
  7. Naomi
  • Gracz: mati00798 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Kaz
  • Gracz: Ula865 , Ula586 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Tamara
  2. Zafiro
  3. Andromeda
  • Gracz: Dabbi | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Lea
  2. Elm
  • Gracz: Chloe_xD | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Leo
  • Gracz: Collie539 , Pegaz112 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. FalVie
  • Gracz: muchomor | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Sometha
  2. Rosalie
  3. Meckenzie
  4. Aramas
  5. Lizzie
  • Gracz: xLukax | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Kayashoko
  • Gracz: Masiia | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Layla
  • Gracz: maka1313 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Riptide
  • Gracz: Aksel505 | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Tasha
  • Gracz: jakubb12@op.pl | Wilki z zaległymi opowiadaniami:
  1. Nina
Do wyżej wymienionych osób po okresie zawieszenia watahy zostaną wysłane specjalne wiadomości informujące o zaległych opowiadaniach oraz idących za tym konsekwencjach.
______________________________________________________________________________

Zaległe Formularze

  •  Gracz: Aksel505 | Wilki z zaległymi formularzami: 
  1. Tasha
  •   Gracz: Gosiakuu | Wilki z zaległymi formularzami:  
  1. Simon
  2. Naomi
______________________________________________________________________________

Niedokończone Formularze

  •   Gracz: jakubb12@op.pl | Wilki z niedokończonymi formularzami:  
  1. Nina
______________________________________________________________________________

Na tę chwilę, to tyle.
Wasza Alfa - Elizabeth