sobota, 19 lipca 2014

Od Kaz'a Cd opowiadania Ritty

- No nie... znowu Ty?! Ani chwili wytchnienia - zatrzymał się i wbił wzrok w ziemię kiwając łbem.
-Hi hi - podbiegła do niego waderka - wiedzę że się cieszysz "wujeczku" -  cichutko zachichotała
-Taa... cieszę się tak.. aż zacznę płakać - popatrzył na Nią
-Oj... ze szczęścia ?
-Ze  smutku, że ponownie będę musiał się z Tobą użerać
Ritta  nic nie odpowiedziała za to uśmiechnął się .
-"Wujek" wiesz co ? - zamieniła się w człowieka
-No  co znów
Dziewczyna skoczyła na grzbiet wilka
-Wio mój pieseczku-wujeczku -  podniosła rękę i pokazała palcem  na przeciw siebie - Ku przygodzie !
-Ritta !! złaź.. nie jestem koniem ! - krzyknął
-Tak wiem wiem... mój osiołek
Kaz podbiegł do jeziorka ..
-Zjedziesz po dobroci czy mam Cię do tego zmusić? - zrobił szatański uśmiech
-Nie zejdę -dziewczyna wtuliła się w jego  futro
Kazio bez zastanowienia wskoczył do wody i szybko wypłynął
-Ej no.. a było tak milusio - powiedziała smutnym głosem wychodząc na brzeg - I cała mokra jestem !
-Hi hi  mówiłem byś zeszła - otrząsnął się by osuszyć
Ritta ze złości usiadła na ziemi.. splotła ręce
-No i focha strzeliłaś - usiadł obok
-Grrr.. nie prawda - spojrzała na niego - A tak właściwie to .... to jak wyglądasz jako człowiek?
- Nijak- odparł stanowczo
-Jak to nijak ? Dlaczego się nie przemieniasz.... nie umiesz nie chcesz ? -  zaczęła dopytywać się z ciekawości
-Nie lubię - zrobił poważną minę po czym wstał i odwrócił się
-Ej "wujciu" - wstała i dotrzymywała mu tępa
-Dlaczego ? brzyyydki jesteś ? - pokazała śmiesznie języczek
-Nie wiem.. może tak... nie lubię siebie oceniać .... a wygląd dla mnie i tak nie jest najważniejszy ...
-To co takiego się dla Ciebie liczy ?
-Może i jestem demonem ale ... ale liczy się dla mnie to kim jesteś dla innych...
-Czyli ? - dalej się  go męczyła
-Czyli .... nie umiem tego jaśniej powiedzieć... -  zatrzymał się przed grotą Alfy
-Oooo... Mama ! -wbiegła do groty i patrzyła na rodzeństwo i Mamę - Mamo... kiedy się pobawimy razem ? - usiadła obok Eli
-Już niedługo... - uśmiechnęła  się i polizała Ją po nosku - Twój braciszek i siostrzyczka muszą troszkę dorosnąć i usamodzielnić się
Nagle w progu stanął Kaz z upolowanym zającem
-"Wujek" kiedy ty go upolowałaś ?!?! - zdziwiła się Ri
Kaz podszedł do kąta i położył zdobycz po czym podszedł do Alfy
-Nabieraj sił Elizabeth - powiedział cicho
-Ooo to bardzo miłe, ale od kiedy tak o mnie się troszczysz ? - uśmiechnął się
-Od kiedy  nie mam już nerwów do Twojej córki -  uśmiechnął się skromnie i wyszedł
Ledwie co dał parę kroków...  natrafił na
-Gdzie jest moja uczennica !!!! - przyparła go do ziemi  Moon
-Spokojnie... z Alfa. Chyba ma prawo spotkać się z Matką ? - uśmiechnął się  i patrzył w jej oczy
Z groty wybiegła  Ritta i spojrzała na nich
¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤ ¤¤
Ri co powiedziałaś ? :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz