Trójka. pomyślałem w chwili gdy na świat przyszła ostatnia z miotu.
-Tak się ciesze.-powiedziałem-Teraz pozostało nadanie im imion.
Po chwili namysłu rzekłem...
-Ostatnia, z błękitnym księżycem na łapce będzie nazywała się Moon.
~~~~~~~~~~~~~~
Rascho?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz