-Dobra nie złoszczę się.
-2miesiące później-
Szczeniaki bawiły się. Nadal nie mogłam uwierzyć, że Heckate będzie zła. Może spacer mi pomoże ostatnio tylko siedziałam ze szczeniakami.
-Lavi popilnuj szczeniaki, a ja się przejdę.
-Dobrze.
Szłam dróżką. Przede mną pojawił się wilk:
-Dobra znowu od Derlicha, powiedz mu, że się nie boję.
-Nic mu nie przekażę, ale ty coś zaraz dostaniesz -rzucił jakiś czar a ja zamieniłam się w małego szczeniaczka:
I zniknął. Nic nie pamiętałam. Po chwili podeszła do mnie Ifus, lecz nie wiedziałam kto to.
-Kuu?
-Tak, a ty kto?
-Ifus, chodź zaprowadzę cię gdzieś.
Poszliśmy. przede mną stanął Lavi.
-Lavi -powiedziała Ifus. -Mam dla ciebie złą wiadomość. -Pokazała mnie.
~~~~~~~~~~
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz